Pierwszym zwolnionym był dr Arkadiusz Pisula. Stracił pracę po tym, jak w jednym z warszawskich szpitali szukał ratunku dla śmiertelnie chorego pacjenta. Powód: nie uzgodnił swoich poszukiwań z doc. Włodzimierzem Mazurem, typowanym, mimo braku specjalizacji, na stanowisko ordynatora oddziału klinicznego chorób zakaźnych.

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp