Pamiętanie o przyjacielu naszym Pawle Beylinie
To było już trzydzieści lat temu, w sierpniu roku 1971. Wracaliśmy (tj. Tamara, moja żona, córka nasza, jeszcze całkiem nieduża, i ja) samochodem z wyprawy do Hiszpanii.
Mała glosa do epopei ducha
Inni komentatorzy powiedzieli już prawie wszystko, co ważne, o "Traktacie teologicznym" Miłosza. Ja jednak z własnym słowem się wtrącę, pretensji sobie nie roszcząc, by nowe było. Gdy się "Traktat" przeczyta, przechowując zarazem w pamięci różne poprzednie teksty autora, wydaje się, jakby chodziło o naturalne, oczekiwane zwieńczenie jego losu poetyckiego, po prostu ustawienie brakującej wieżyczki na budowli od tak dawna wznoszonej. Pewnie to złudzenie, ale zrozumiałe.
Nauczyciel
Gdy nas tabliczki mnożenia uczą, wszystko nam jedno, kim jest ów nauczyciel, ważne tylko, żeby prawdę mówił. Inaczej tam, gdzie chodzi o nauczanie prawd moralnych i religijnych. Tu
Uwaga o modernizmie
Cały Kościół przez lata zajmował się walką z modernistyczną zarazą, ale przez to doznał osłabienia, bo licząca się część inteligencji europejskiej porzuciła go
O PRAWIE NATURALNYM
Mamy prawo wierzyć, że nasze uczynki naprawdę są dobre lub złe, że dobro i zło nie są swobodnymi projekcjami naszych upodobań, emocji czy postanowień. Bez tej wiary rujnujemy nasze człowieczeństwo
Biskup Stefanek o strajkach lekarzy: to terroryzm
Strajki lekarzy i zapowiedzi protestów innych grup zawodowych to "terrorystyczne metody" - uważa biskup łomżyński Stanisław Stefanek. Przemawiając w czwartek, na koniec procesji