Konstrukcje o nostalgicznym charakterze, takie jak Kawasaki Zephyr czy Yamaha XJR, stworzyły w ostatnim dziesięcioleciu ubiegłego wieku nowy segment rynku. Konstruktorzy zaczęli wykorzystywać niemal w całości motocykle z lat 70. czy 80., modernizując je i przebudowując w odpowiedni sposób. Moda na nostalgię wykreowana przez producentów i zaakceptowana przez nabywców spowodowała powrót do chłodzenia silników powietrzem i tylnych zawieszeń z dwoma elementami resorująco-tłumiącymi mocowanymi po bokach. Honda była wśród pionierów tego trendu, wprowadzając model CB 750 w 1991 r. na rynek Stanów Zjednoczonych i rok później na rynki europejskie. Nawiązania do słynnej serii "Bol d'Or" były tutaj aż nadto widoczne. Wydawało się, że pojazd wyższej klasy będzie miał identyczny wizerunek. Tak przynajmniej wskazywała logika, wszak CB 750 Bol d'Or miała swojego odpowiednika o pojemności 900 ccm, a potem nawet 1100 ccm. Firma poszła jednak inną drogą. W 1993 r. na rynku pojawił się motocykl, w którym nostalgię za dawnymi konstrukcjami wyrażono jedynie charakterystyczną linią boczną, wahaczem tylnego koła podpartym po bokach i brakiem obudów.

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp