Wredne gadanie
Co wolno mówić publicznie, a czego nie? Gdzie kończy się wolność słowa, a zaczyna obrona godności, zwłaszcza zbiorowej? Kiedy informować i kształcić, a kiedy nadzorować i karać, w jakich sytuacjach wystarczy społeczna dezaprobata, a w jakich winno wkraczać prawo, i co robić, gdy nie reagują obie instancje? Jak wreszcie postępować w przypadku społeczeństw dramatycznie podzielonych, gdzie nie widać szans na rozsądny konsensus? Na pytania te odpowiadano różnie w różnych epokach, różnych kulturach i po różnych stronach ideologicznych barykad. Nie ma jednoznacznych odpowiedzi, a wszystkie obarczone są nieuchronną stronniczością.
4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.