Starostę prześladują anonimowi "sprawcy". Co z tego, że na billboardzie wyborczym Bieniasz-Krzywiec przyjaźnie się uśmiecha i jako kandydat na radnego powiatowego przekonuje wyborców: "Razem budujemy powiat". Ktoś zaraz wymaluje niezgrabnymi, ale dużymi i czarnymi literami napis: "Zabrali mi prawo jazdy za jazdę po pijaku". Zdarzają się też nalepki o złośliwej treści: "Kieruj bez promili". Potem ktoś inny, a może ten sam, zamieszcza zdjęcie takiego billboardu w internecie, na Facebooku - oczywiście anonimowo. Potem na tym samym koncie FB pojawia się fotografia starosty na zabytkowym ciągniku i komentarz: "Nie mam prawa jazdy, a jeżdżę - zróbcie mi coś ". To gruba złośliwość, bo starosta prawo jazdy odzyskał kilka miesięcy temu.

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp