Pełnomocnik ratusza ds. rewitalizacji chwalił się, że nie ma samochodu i po Pradze jeździ rowerem. Wiceburmistrz dzielnicy dodał, że on jeździ hulajnogą. Pech chciał, że tego dnia zacinał deszcz i wiał wiatr, więc wśród słuchaczy, zwłaszcza tych starszych i mniej wysportowanych, zawrzało. A przecież obie strony w gruncie rzeczy chcą tego samego.

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp