Anglista jest 33-letnim kawalerem, mieszka z mamą (emerytowaną lekarką) w trzypiętrowym bloku z lat 50. Przyjmuje nas ubrany w dżinsy i bordowy sweter. Często się uśmiecha, jest serdeczny, przedwcześnie posiwiałe włosy kontrastują z młodą twarzą. Od kilku lat uczy w toruńskich szkołach. Siadamy przy dużym stole, kwiaty w wazonie, pod ścianą kanapa i meblościanka, na niej sterta książek. Skromne, typowo inteligenckie mieszkanie.

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp