"Izwiestja" * Rosja Andriej Kolesnikow, "Bitwa nad Wołgą"
Lider komunistów Giennadij Ziuganow w ślad za wołgogradzkim gubernatorem Nikołajem Maksjutą zaproponował, by znów przemianować Wołgograd na Stalingrad - żeby zadośćuczynić historycznej sprawiedliwości.(...) Ziuganow nie przypadkiem wystąpił z tą inicjatywą. Jak każda siła polityczna komuniści szukają punktu ideologicznego zaczepienia. A wiadomo, że w społeczeństwie dominuje nostalgia za czasami sowieckimi. Każda poważna partia gra na nucie skomplikowanego i wielowarstwowego nacjonalizmu postsowieckiego. I nie ma gwarancji, że w przypadku referendum w sprawie Wołgogradu obroniłby on obecną nazwę.
NIE CZUŁO SIĘ GROZY
O tym, że pucz Janajewa zakończy się totalną klapą, w zasadzie było wiadomo nazajutrz po jego ogłoszeniu. Nie udał się głównie za sprawą Borysa Jelcyna - pisze WOJCIECH JAGIELSKI który dziesięć lat temu był naocznym świadkiem puczu
Sondażowe perpetuum mobile
Przeszło rok temu, na sylwestra, prezydent Jelcyn zaskoczył media, składając dymisję. Wówczas, wbrew rosyjskiemu obyczajowi, który wyłącza społeczne i polityczne życie w kraju w okresie od świąt Bożego Narodzenia liczonych według kalendarza gregoriańskiego aż do Nowego Roku liczonego według kalendarza juliańskiego (14 stycznia), dziennikarze zmuszeni zostali nagle do gorączkowej krzątaniny. Okazało się po roku, że już każde święta będą musieli spędzać pracowicie. Ponieważ faktyczny początek prezydentury Putina zbiega się z Nowym Rokiem, oznacza to, że dopóki Putin zasiada na Kremlu, Nowy Rok będzie obchodzony nie tylko z choinką, szampanem i petardami, ale też towarzyszyć mu ma podsumowanie ostatniego roku rządów Putina. W rezultacie w tym okresie w gazetach częściej niż teksty o tematyce świątecznej można przeczytać sztucznie rozdmuchane politologiczne rozważania o pierwszym roku epoki postjelcynowskiej.
Lęki i korzyści
Swietłana Babajewa, "Izwiestia"
Rosja przebaczyła Polsce
Giennadij Sysojew, "Kommiersant"
BITWA W KIJOWIE
Wczoraj w Kijowie doszło do bezpośrednich walk sympatyków opozycji z milicją. Wieczorem mundurowi wyłapywali manifestantów na dworcach i w akademikach. Jest 200 aresztowanych i wielu pobitych