Zabójca wcześniej był woźnym w sąsiedniej szkole. Przed dwoma laty stanął przed sądem za dosypanie nauczycielom środków uspokajających do herbaty. Nie skazano go, bo uznano, że cierpi na schizofrenię. Podobno przed rzezią Takuma zażył dziesięciokrotnie większą niż zalecana dawkę środków uspokajających. Po zatrzymaniu mówił: "Mam wszystkiego dość. Chciałem, żeby mnie złapali i skazali na śmierć".

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp