Szukamy po omacku kogoś, kto na pewno gdzieś istnieje - tłumaczył nadkomisarz Jarosław Pachół, który przyjechał ze Szczecina do Świnoujścia w lipcu ubiegłego roku. Został szefem ośmioosobowej grupy specjalnej powołanej przez komendanta wojewódzkiego. Jedyne zadanie, które mają wykonać, to jak najszybciej złapać gwałciciela.

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp