Chcą one nie tylko przeznaczenia na dywidendę zysków z ubiegłych lat, ale także przekazania na ten cel części kapitału zapasowego. Dzieje się tak, mimo że Jelfa wcale nie należy do spółek niechętnie dzielących się wypracowanymi zyskami - za zeszły rok na dywidendę poszło 7,5 z 10,6 mln zł zysku netto. Ale okazuje się to za mało jak na apetyty właścicieli. I trudno im się dziwić, bowiem kapitał zapasowy Jelfy na koniec czerwca 2001 r. wynosił aż 237,7 mln zł, zaś w papierach wartościowych miała ulokowane 66,8 mln zł.

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp