BILLY WILDER
"Pół żartem, pół serio" (1959) z Marilyn Monroe, Jackiem Lemmonem i Tony Curtisem, "Bulwar Zachodzącego Słońca" (1950) z Glorią Swanson i Williamem Holdenem, "Garsoniera" (1960) z Shirley MacLaine i Jackiem Lemmonem - to tylko kilka jego niezapomnianych filmowych arcydzieł, do których wciąż powracają kolejne pokolenia widzów. Kariera Billy Wildera obejmowała najświetniejsze lata amerykańskiego kina. Urodził się w 1906 roku w Wiedniu, w rodzinie żydowskiego hotelarza. Porzucił studia prawnicze dla dziennikarstwa, dorabiając jako fordanser. W Berlinie, przed dojściem Hitlera do władzy, pracował już dla kina. Jego rodzina zginęła w hitlerowskich obozach. Przyjechał do Hollywood bez grosza i ze słabą znajomością angielskiego. W początkach kariery pisał scenariusze dla renomowanych reżyserów: Lubitscha i Hawksa. W latach 40. powstały jego dwa klasyczne czarne filmy - kryminał "Podwójne ubezpieczenie" i psychologiczne studium alkoholizmu "Stracony weekend". Poruszał się z genialną swobodą w wielu gatunkach filmowych: nieobcy był mu suspens ("Świadek oskarżenia", 1958), romantyczna komedia ("Miłość po południu", 1957), komediowy thriller ("Stalag 17", 1953). Reżyserował do początku lat 80.
4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.