Być może umowa o sprzedaży akcji PZU firmie Eureko, zawarta przez ministra poprzedniej koalicji, nie była szczególnie korzystna. Jednak jej zerwanie przez obecny rząd jest zdecydowanie złym posunięciem. Nie chodzi tylko o proces i ewentualne odszkodowania. Gorzej, że Polska nie wychodzi na takiego partnera w interesach, którego słowo jest warte każdych pieniędzy.
Rządy się zmieniają, a dobre imię kraju powinno trwać. W interesach jest ono przeliczalne na pieniądze. Czy korzyści z innego sposobu sprzedaży PZU będą mogły zrównoważyć tę stratę?
To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.
4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.
Kup dostęp