Ziomali tylu dookoła, że aż zaczęto ironizować. "Elo ziomal!" - tak mawia do mnie zazwyczaj z uśmiechem mój kolega, kiedyś hiphopowiec, chcąc okazać dystans do konwenansów, jakie narzuca nawet kultura młodzieżowa. "Elo" to pozdrowienie - jak "cześć", a "ziomal", tak jak "ziomek" czy "ziom", znaczy tyle co "kumpel". W "Słowniku języka polskiego" "ziomek" to "człowiek pochodzący z tego samego kraju, z tej samej okolicy". A w kulturze hiphopowej słowo to oznacza kogoś, kto wychował się na tym samym podwórku albo jest członkiem tego samego składu (grupy).

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp