Z DRUGIEJ STRONY
Na ul. Synów Pułku, która była budowana praktycznie od nowa, oraz na Armii Krajowej, remontowanej od późnej jesieni, studzienki są zaniżone o kilka centymetrów. Gdy jadę samochodem i wpadnę w taką studzienkę, mam wrażenie, że zaraz odpadnie mi koło. Rozumiem, że na starych ulicach możemy się spotkać z czymś takim, ale żeby coś takiego robiło się na świeżo wyremontowanych ulicach, to dla mnie niepojęte.
4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.