Krytycy Aleksandra Kwaśniewskiego zapisali wiele metrów kwadratowych gazet artykułami o wadach jego charakteru. Czasami nad-używa alkoholu, lubi błyszczeć na eleganckich przyjęciach, kilka razy zaplątał się w drobne kłamstwa. To wszystko prawda, ale ten opis nie przybliża nas do zrozumienia fenomenu Kwaśniewskiego - PRL-owskiego działacza młodzieżowego, który osiągnął największe polityczne sukcesy dopiero wówczas, gdy komunizm się załamał, a w Polsce nastały demokracja i wolny rynek. Były prezydent wywarł wielki, na ogół pozytywny wpływ na przemiany po 1989 r. Był jednym z nielicznych polityków, którzy nie tylko potrafili dostosować się do rzeczywistości, ale także ją kształtować. III RP - ze wszystkimi jej wadami i osiągnięciami - to w dużej mierze Polska Kwaśniewskiego, współautora obowiązującej konstytucji. Talenty Kwaśniewskiego docenili wyborcy, dwukrotnie wybierając go na prezydenta, zwykli Polacy, którzy mu ufają, a także zagraniczni politycy - od amerykańskich neokonserwatystów do ukraińskich postkomunistów. Nic więc dziwnego, że zapowiedź włączenia się byłego prezydenta do bieżącej gry wywołuje polityczne emocje.

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp