Gotyckie kamieniczki o spiczastych dachach krytych dachówką stoją przy wąskich uliczkach wykładanych kocimi łbami. Nieco dalej XVI- i XVII-wieczne domy z beżowego trawertynu przylegają ciasno jeden do drugiego. Na parapetach, w oknach i u drzwi pełno doniczek z kwiatami. Wzdłuż chylących się ze starości ścian z muru pruskiego małe ogródki naskalne i rzędy tulipanów.

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp