MM sprzedaż ostateczna
Zdaje mi się, że jestem fantazją" - te jej słowa przytacza w przedmowie pisarz Antonio Tabucchi. Dobrze znamy ten rozkoszny obrazek, do którego Monroe została zredukowana na użytek przemysłu filmowego. Głupiutka i wesoła kobieta dziecko, przeciwieństwo niebezpiecznej femme fatale. Nie dziwi nas, że ten wizerunek godzi sprzeczności - erotyczną dostępność i niewinność, prowokacyjność i bierność, wyrachowanie i sentymentalizm.
4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.