BANGLADESZ MA WIELKOŚĆ PODOBNĄ DO GRECJI, a mieszka w nim więcej ludzi niż w Rosji. Albo bardziej obrazowo: na każdym kilometrze kwadratowym jest ich ponad 1100, czyli dziesięć razy więcej niż w Polsce. Nie licząc państw-miast, molochów pokroju Hongkongu czy Singapuru, w żadnym innym kraju na świecie nie jest tak ciasno. Ciasno! W rzeczywistości Bangladesz jest przeludniony jeszcze bardziej, niż mówią statystyki, bo dużą część jego powierzchni zajmuje woda. To właśnie tu znajduje się największa delta świata, rozlewające się szeroko ujście Gangesu i Brahmaputry. A ponieważ jest to także jeden z najbardziej deszczowych rejonów świata, pod wodę regularnie trafia także to, co leży nad nią. W czasie monsunu nawet w wielkich miastach ludzie brodzą w niej po kolana.

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp