Miało to być chyba przede wszystkim odczarowanie tematu. Odczarowanie - śmiechem - stereotypów Polaka i Żyda hodowanych tyle lat na pożywce z narodowej megalomanii i ksenofobii w marnych powieściach, satyrach, czytankach, szopkach, szmoncesach z kabaretów i nawet w dziecinnych wyliczankach. "Raz, dwa, trzy, wszystkie Żydy psy, a Polacy złote ptacy, a wychodzisz ty".

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp