Ta książka jest jak cenny prezent. Roberto Salvadori przypomina sobie własne dzieciństwo, a jego opowieść ma na czytelnika wpływ magiczny. Wywołuje z klisz pamięci obrazy własnych początków
Opowieść o piciu, zakochaniu i otrzeźwieniu pisarza alkoholika Jurusia. Totalnie autobiograficzna, czemu Pilch oczywiście zaprzecza, ale czy ma jakieś wyjście?