GYURCSANY - OBROTOWY GADUŁA
Ferenc Gyurcsany to prawdziwy dopust boży dla węgierskiej lewicy. Jeśli nawet będzie musiał ustąpić, jeśli odejdzie w niesławie, to i tak pozostanie legendą węgierskich socjalistów. Jeśli nie byłoby Gyurcsanya, to dziś Węgrami rządziłby zapewne Viktor Orban i jego prawicowy Fidesz. To Gyurcsany uratował Węgierską Partię Socjalistyczną i tchnął w nią nowego ducha. Nawet jeśli był to oddech cynicznego kłamcy, nawet jeśli był to pocałunek Almanzora.
4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.