"FAKT" ZBAWI WĘGRY
"Jeśli Warszawa nie jest dzisiaj Budapesztem, to także, w jakiejś części, zasługa >>Faktu<<" - napisał w sobotnim "Dzienniku" Cezary Michalski w potężnej apologii największej polskiej bulwarówki. A zatem, gdyby na Węgrzech był "Fakt", do zamieszek by nie doszło? Bo emocje ludzi zostałyby skanalizowane przez publikacje w brukowcu o ludzkich szczęściach i nieszczęściach? Przez seksualne afery i historie z kosmosu (by nie powiedzieć z d...) wzięte?
4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.